22 sierpnia, sobota
Idę do Narodowego Parku
Tatrzańskiego na spacer po Dolinie Kościeliskiej. Tam jest pięknie!
Szłam do schroniska na Hali
Ornak ok. 2 h . Byłam również w dwóch jaskiniach: Mylnej oraz Raptawickiej. Jaskinia
Mylna była wąska, niska, zimna i wilgotna. Jak wyszłam z jaskini, byłam cała z
błota. Druga jaskinia, Raptawicka, nie była zbytnio zimna, lecz była straszna i
ciemna. Było tam jeszcze kilka małych grot z nietoperzami. Bardzo chętnie
wyszłam z jaskini na powierzchnię. Najpierw musiałam wejść po drabinie, później
schodziłam dwa razy po łańcuchach. Gdy wyszłam na słońce, zrozumiałam, że
pierwszy dzień w pięknym Zakopanem zakończył się bardzo przyjemnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz